O tym, że trzeba dbać o zęby już od najmłodszych lat, niby wiedzą wszyscy. Jednak wielu z nas bagatelizuje ten nakaz i nie dba o higienę jamy ustnej. Skutkuje to tym, iż wielu pacjentów w wieku dorosłym, gdy dostrzeże u siebie problemy z uzębieniem, to wtedy zadaje sobie zasadnicze pytanie: czy szkliwo zębów się regeneruje? Niestety odpowiedź jest przecząca i należy o tym pamiętać, zanim będzie za późno.
Funkcje szkliwa
Jak nietrudno zgadnąć, szkliwo pełni w naszej jamie ustnej funkcję ochronną. Można nawet stwierdzić, iż jest ono taką naszą tarczą przeciwko kwasom, bakteriom czy drobnoustrojom atakującym zębinę. Szkliwo ma przede wszystkim chronić nas przed próchnicą i pomóc zębom rozdrabniać twardszy pokarm.
Gdy ktoś ma właściwą strukturę i wytrzymałość szkliwa nazębnego, nie grożą mu ułamania, ukruszenia czy wręcz całkowita utrata zęba. Szkliwo wbrew pozorom nie jest aż takie kruche, jak nam się wszystkim wydaje. Niemniej z czasem i ono ulega osłabieniu. Widać to choćby po osobach cierpiących na chroniczne braki wapnia oraz fosforu w organizmie. U nich proces demineralizacji szkliwa postępuje znacznie szybciej niż u innych.
Dlaczego szkliwo ulega uszkodzeniom?
Szkliwo staje się coraz cieńsze i słabsze nie tylko przez stale je atakujące bakterie. Ono ulega uszkodzeniom także dlatego, że jak wszystkie tkanki w naszym ciele narażone jest na nadmierną eksploatację. Z wiekiem staje się ono samoistnie bardziej podatne na mikro uszkodzenia. A właśnie ta suma tych mini urazów składa się na postępującą demineralizację. Wskutek zmian postępujących wraz z upływem czasu to właśnie osobom po czterdziestce coraz częściej zdarza się rozmyślać, czy szkliwo zębów się regeneruje w ich przypadku, czy potrzebna jest im już seria zabiegów wzmacniających szkliwo.
Za złą kondycję szkliwa odpowiadają też niewłaściwe nawyki w czasie snu takie jak zgrzytanie zębami. To właśnie bruksizm odpowiada za to, że zęby stają się coraz niższe i coraz bardziej starte. Zgrzytanie zębami należy absolutnie leczyć. W przeciwnym wypadku z naszych zębów nic nie pozostanie, a kwestia tego, czy szkliwo zębów się regeneruje, gdy jest ono niemal całkowicie zniszczone, będzie nam się śniła po nocach. Dlatego też korzystniej jest odwiedzać dentystę regularnie i robić wszelkie prześwietlenia zębów, bo wtedy jest większa szansa, iż będzie można zauważyć i skutecznie zapobiec rozwojowi demineralizacji szkliwa.
Sygnały, które mówią, że z naszym szkliwem nie jest dobrze
Jak sprawdzić samodzielnie, czy ma się zdrowe zęby i czy szkliwo regeneruje się choć w niewielkim stopniu w naszym wypadku? Można zbadać to na dwa sposoby. Po pierwsze należy obejrzeć w lustrze czy na powierzchni naszych zębów tworzą się liczne białe plamki. Jeśli tak, to mamy odpowiedź, czy szkliwo zębów się regeneruje w przypadku naszej osoby, czy nie.
Odpowiedź twierdząca oznacza niestety, że nasze zęby dotknęła silna demineralizacja. Również nadwrażliwość na słodkie i zimne napoje oraz pokarmy wyraźnie mówi nam, czy szkliwo zębów się regeneruje w naszym przypadku, czy następuje całkowite odwapnienie uzębienia. Jeśli cierpi się na nadwrażliwość, to wyraźna wskazówka, aby staranniej zadbać o kondycję szkliwa.
Jak dbać o szkliwo?
Po pierwsze pod żadnym pozorem nie wolno otwierać żadnych butelek czy puszek przy pomocy zębów. To stwarza zagrożenie nie tylko dla dziąseł, lecz również dla innych elementów składowych zęba. Po drugie lepiej nie wykonywać samemu bez żadnej kontroli ze strony stomatologa żadnych zabiegów wybielających zęby.
To może wręcz przynieść więcej szkody niż pożytku. W trosce o szkliwo zaleca się także nitkowanie zębów, najlepiej codziennie po każdym posiłku. Dzięki temu działaniu bakterie w jamie ustnej nie będą miały warunków do rozwoju, a przez to szkliwo, zębina i dziąsła nie będą opuchnięte. Nie będzie się także toczył w ich wnętrzu żaden stan zapalny.
Jak odbudować szkliwo?
Przede wszystkim należy kupować w aptece specjalne pasty, które mają w swoim składzie tak zwane płynne szkliwo. Nie zawadzi również zaopatrzyć się w pasty do zębów, które mają znaczące ilości wapnia, fluoru oraz składników mineralnych. To powinno z czasem wzmocnić nieco twardość i wytrzymałość szkliwa.
W odbudowie szkliwa przynajmniej u niektórych pacjentów pomaga rzucenie palenia oraz noszenie specjalistycznych nakładek zapobiegających zgrzytaniu zębami. Czasem, gdy problem tarcia ząb o ząb jest już tak zaawansowany, wtedy nie da się uciec od konieczności noszenia aparatu ortodontycznego. Jednak warto podjąć ten trud, bo szkliwo – jak już było wcześniej powiedziane – nie potrafi się samoistnie zregenerować i odbudować.
Co wzmacnia szkliwo?
Unikanie dużej ilości alkoholu oraz słodyczy wzmacnia szkliwo. Warto tę wskazówkę wziąć sobie do serca. Lepiej jest zapobiegać niż potem się martwić. A nic tak dobrze nie robi zębom, jak mądra profilaktyka. Dlatego też unikanie słodyczy i napojów wysoko słodzonych to pierwszy krok do znakomitej kondycji naszego szkliwa.
Szkliwo nie bardzo też lubi być poddawane eksperymentom. Toteż lepiej na nie uważać w trakcie jedzenia lodów albo picia bardzo gorących napojów. Korzystne dla szkliwa jest za to spożywanie nabiału, mleka oraz jogurtów. One sprawiają, że szkliwo ma odpowiednią grubość i nie tak łatwo ulega pęknięciom.
Jak chronić szkliwo?
Przede wszystkim należy wystrzegać się pokarmów zakwaszających nasz organizm. To dotyczy również cytrusów, które zmieniają pH jamy ustnej z neutralnego na kwaśne. Nie wolno również miażdżyc przy pomocy zębów łupin orzechów, bo to jak wiadomo zazwyczaj skutkuje ułamaniem zębów i zdarciem szkliwa. Nie poleca się również szczotkowania zębów w zbyt natarczywy i siłowy sposób. To również im szkodzi.
Zbawienne działanie na odbudowę szkliwa mają również wszelkiego rodzaju płukanki ziołowe oraz płyny antybakteryjne. One nie tylko odświeżają oddech, lecz również sprawiają, że powierzchnia zębów staje się gładsza. Ten fakt jak nietrudno odgadnąć również korzystnie wpływa na kondycję szkliwa nazębnego i trudno z tym się nie zgodzić. Płyny ziołowe i antybakteryjne to tak naprawdę taka skuteczna recepta, by pytanie, czy szkliwo zębów się regeneruje nie zaprzątało w przyszłości naszych myśli. Lepiej powstrzymać widmo demineralizacji zębów niż się z nią potem zmagać.